niedziela, 28 lutego 2010

M.pik

Powinnam kupować kulturę w sieci. W pobliskim empiku jestem już chyba gwiazdą. Kupowa łam tam już płyty, DVD, bilety na festiwale, koncerty, a także te do teatru. Książki też. Nie wyglądam na fankę romansów, ale poezję czasem przeglądam. Nikogo nie zdziwiła biografia U2 czy Myslovitz. Przy „Jak napisać scenariusz filmowy” znajomy już kasjer nieco się uśmiechnął. Dla równowagi kupiłam Cortazara. Ostatnio jednak płacąc 44.90 okazało się, że wyraz twarzy może być reklamowo bezcenny – hitem okazała się pozycja z płytą mp3 – „Świadomą drogą przez depresję”. No tak... zapomniałam dodać że w grudniu jeszcze nabyłam „Psychopaci są wśród nas”.
Ostatnio pytałam też o bilety na „La Traviatę”, ale tego już z pewnością nikt nie pamięta...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz